Skórzane paznokcie

Hej :D  
Przyrzekam… tego posta miało nie być ;) 
Miałam wrzucić jedną fotkę na FB - tak jak Wam ostatnio obiecywałam - i… czekać cierpliwie na hejt :p
Dlatego też fotek jest mało... 

"Zdobienie" pewnie wielu z Was nie przypadnie do gustu, ale jest inne, postanowiłam więc jednak posta napisać. Mani wymaga obszerniejszego komentarza, więc pokaleczę Wasze oczka :p

Z resztą, zbliża się Halloween – mi zupełnie nie w głowie w tym roku to "święto". Ale oglądanie przerażających paznokci mi nie przeszkadza. Mam nadzieję, że Wam też :p

No dobrze, a jak wogóle DO TEGO doszło?!
Kilka dni temu zobaczyłam na jednej z paznokciowych grup pytanie o to, jak zrobić skórzane paznokcie. W sieci jakiś czas temu pojawił się również poniższy filmik:

Maję Sablewską uwielbiam, i jak wiecie miałam okazję poznać Ją osobiście podczas See Bloggers. Zainspirowała mnie, co tu dużo mówić. Tym bardziej, że styl taki mój, kiedyś wiecznie byłam cała w ćwiekach i skórach ;) Trend ten ponoć wraca, a skóra pod każdą postacią ma być bardzo modna - cieszę się :D 

Wyłapany kadr z filmu jakoś jednak nie oddaje (jak dla mnie) efektu skóry na paznokciach.  Moim zdanie zwykła zmatowiona czerń da takie wykończenie...

Ale ten prezentowany na zdjęciach przez Mistero Milano efekt, nawet mi się podoba :) 

Ale wiadomo – to hybryda - nie dla mnie ;)

Zaczęłam wertować więc internet w poszukiwaniu odpowiedzi jak zrobić skórzane paznokcie tradycyjnymi lakierami…

Na kilku stronach spotkałam się z sypaniem soli na tradycyjny mokry lakier, ale efekt mi się nie spodobał - spróbowałam... Widziałam też kilka lakierów, które dają efekt skóry na paznokciach i tu najbardziej przypadł mi do gustu lakier Givenchy – jest świetny - wiecie może gdzie takowy znaleść? Pozwoliłam sobie podkraść parę zdjęć z bloga sandraterka.blogspot.com  

 
Ale jak to ja… Musze mieć tu i teraz, a że kombinować uwielbiam, to wzięłam do reki moje lakierki i wykombinowałam taką pomarszczona skórę 😝
To śmiesznie proste: 

1. Malujemy paznokcie na czarno
2. Nakładamy matowy top
3. Zanim zupełnie wyschnie przyciskamy delikatnie a la skórzany materiał do paznokcia by odbić w nim fakturę skóry

I mamy skórzane paznokcie :D
Ale...

Ja poszalałam i postanowiłam wykorzystać właściwości wysychającego lakieru – te plastyczne - zrobiłam skórę pomarszczoną… Po wyschnięciu lakieru, ale przed uzyskaniem jego całkowitej twardości zsuwałam delikatnie lakier robiąc fałdki - tak jak to pewnie niejedna z Was zrobiła w życiu niechcący, myśląc że lakier jest suchy ;) Ot – taka prościzna :p
Nakręcałam nawet filmik, ale niestety wyszedł średnio więc sobie darowałam . Jak będziecie chciały pokażę Wam to na wzorniku nagrywając jeszcze raz ;) 

Serdeczny paznokieć zalatuje lekko fetyszem ;) To rajstopka, kółeczko (ja miałam złote wiec przemalowałam na srebrno – jakoś tak bardziej mi pasowało). Przewlekłam przez nie paski lakieru wykonane uprzednio na macie. Na to trafiły cyrkonie. Wiem, powinny być ćwieki, ale takich malutkich nie miałam ;)

Użyłam

• Maga Instant Rebuild
• Maga Diamond 0,23
• Top matujący Maga
• Cyrkonie, kółeczko, kawałek skórzanego materiału
• Cien Metallic 6 (do pomalowania kółeczka)

Mam nadzieje, że Wasz lincz za to mani będzie delikatny, niczym z Grey’a 😜

Pozdrawiam
Żaneta

Dziękuję firmie Maga Cosmetic Company 

za możliwość testowania produktów