Pierwsza gwiazdka z Semilac SemiFlash Blue Dragonfly


Hej Słonka :)
W grudniu Was witam i od razu pytam – macie śnieżek? :D
Ja nie :(
Już mówię, że z tym śniegiem w Gdańsku jest tak, jak latem z burzą – niby zapowiadają, a nic z tego… A mi się marzy taki biały, gęsty, bajkowy puch…


Wiecie – tak się zastanawiam, kiedy w końcu na spokojnie napiszę post po prostu w domu… ;) Poprzednie pisałam częściowo w szpitalu, teraz jestem wyjechana. 
Zrobiliśmy sobie wreszcie kilkudniowy wypad. 
Uwielbiam wieś… Jest cicho, spokojnie, ale złowrogo szumi – nie nie szumi, wręcz huczy nasze morze. Jeszcze nigdy tak głośnego morza nie słyszałam. Wychodząc przed dom myślałam, że to pociąg ;) Ale relaks na maksa. Przyda się po ostatnich ciężkich dniach…


No, ale do rzeczy.
Pomału oddaję się zimowym klimatom, choć planuję jeszcze dwa jesienne posty – jeden z przepięknym lakierem od Sally Hansen, a drugi militarny na projekt Asiulcowej. 

Dziś jednak – bezskutecznie czekając na śnieg, mam na pazurkach przepiękny pyłek Mirror SemiFlash Dragonfly od Semilac. 


Uwielbiam to cudeńko <3 Pokazywałam je już w geometrycznym zdobieniu latem – klik. Pyłek na stronie firmy opisywany jest jako efekt lustra - klik, jednak duochromowo mieni się od niebieskości, po fiolet :)


Do tego mani podchodziłam jednak jak kot do jeża. Moim pierwotnym pomysłem było zainspirowanie się własnym, jesiennym zdobieniem, z użyciem pyłku od ChiodoPRO – klik. Stemplowałam wtedy multichromowym lakierem listki. Teraz uparłam się na wzór śnieżynek na zmatowionej czerni. 
Za jakość zdjęć tego zdobienia przepraszam - przyszła mgła ;) 


Niestety – stempel był mało widoczny wiec kombinowałem dalej…

Wzór z płytki zostawiłam ten sam i ostemplowalam dwa paznokcie. Jeden bielą, drugi czernią i w czerń wtarłam pyłek. Oto efekt: 


No niestety. Też mi się nie podobało :p 

Podejście trzecie zaspokoiło moje wymagania. Na szczęście ;) Też jesteście takie wybredne? ;) Mani takie moim zdaniem zimowo - świąteczne, a i na Sylwka akuratne ;)


Pyłek wcierałam w drugą warstwę czerni od Sophin. Po minutce od aplikacji. 


Wiem, wiem… obiecałam Wam post o pyłkach na lakierach tradycyjnych. Będzie na pewno. Chcę jednak pokazać Wam jak najwięcej, dlatego to odwlekam. Czekam na pyłki z AliExpress, muszę dokupić jeszcze kocie oczko i typowe holo. Wtedy zbiorę wszystko w jeden post i będzie można poszaleć ;)


Delikatny wzorek gwiazdy/śnieżynki, który widzicie na serdecznych pazurkach to farbka akrylowa. 
Nie matowiłam przed malowaniem paznokci - po pyłku farbką malowało mi się dobrze :)


Wzór jest banalnie prosty do zrobienia: Rysujemy gwiazdę. Stawiamy kropeczki Od kropeczek, ku środkowi prowadzimy cienkie linie. Na koniec końcówki gwiazdy zakończyłam zaokrąglonymi grotami. A w środku wylądowała cyrkonia mieniąca się kolorkami, takimi jak pyłek.


Aha – jeszcze jedno. Niestety na fotkach tego nie uchwyciłam. Gwiazdka posypana jest efektem syrenki. A właściwie wciskałam pyłek za pomocą pacynki. Da się to zrobić bez problemu i śmiem twierdzić że pyłek wchodzi fajniej w farbkę, niż w tradycyjny lakier. Farbka dość długo jest plastyczna. Muszę kiedyś pokazać Wam to tak, by było to lepiej widoczne ;)


Do zdobienia użyłam:
  • Sally Hansen Complete Care
  • Sophin GelLac 655
  • Semilac Semiflash Mirror Effect 07
  • Farbka akrylowa Madisi 104 Titanium White
  • Efekt Syrenki
  • Pędzelek, sondę, cyrkonie, miękki pędzel, aplikatory do cieni
  • Top wodny Born Pretty Store

Właśnie – top… oczywiście użyłam. Na prawej dłoni i na zdobionych paznokciach. 


Cztery paznokcie lewej ręki pozostawiłam bez żadnego zabezpieczenia. Dzisiaj mam manicure na łapkach trzeci dzień. Wyglądają tak – pokazuję w świetle dziennym. 


Fakt – mam gdzieniegdzie starte końcówki. Ale jeśli boicie zniszczyć efekt tafli tradycyjnym topem (choć te pyłki aż tak źle pod nim nie wyglądają, jak np. Efekt lustra), a nie posiadacie wodnego, który swoją droga jest dość kapryśny i nie każdy go lubi (recenzja topu - klik) – śmiało poprawnie wtarty pyłek, w dobry jakościowo lakier trzyma się parę dni bez problemu. Myślę, że to dobra wiadomość?  ;)


Mam ochotę na jakąś relację na żywo na moim Instagramie – klik. Myślałam o tego typu zdobieniach, może innych zimowych wzorkach:) Co o tym myślicie? Piszcie :)


Pozdrawiam i zapraszam na resztę zdjęć ;)
Żaneta


27 komentarzy:

  1. Przepiękne pazurki !!! Semi flash i ta gwiazda...po prostu cudo >3

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi sie podoba i chyba podkradne pomysl na pazurki o ile moje urosna :D

    OdpowiedzUsuń
  3. kochana pociesze Cie bylo bialo, ale ze mieszkam w dolinie wiec juz znow zielono a snieg tylko na gorach! Po snieg pewnie musisz do LBN jechac ;* Zdobienie piekne, nie wiedzialam ze mozna pylki uzywac na tradycyjne lakiery o.o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, można 😘
      A z tym Lublinem to masz racje - tu latem chłodniej i mniej burz, zima cieplej i mniej śniegu... Morze trzyma ;)

      Usuń
  4. Zawsze mam tak dużo do napisania, a na koniec widzę tyle pięknych zdjęć, że mogę tylko wydusić z siebie: "Cudowne zdobienie!" :D
    Drugie podejście też mi się podoba! Chyba nie jestem aż tak wybredna jak Ty :)
    ~Weronika

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie właśnie sypie :D Chcesz trochę tego śniegu?
    Zdobienie rewelacyjne! Muszę się "odgapić" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej zazdroszczę ❄️ Pewnie, że chcę :)
      Dzięki Słonko 😘

      Usuń
  6. bardzo ładne mani super kolor u mnie tez nie ma sniegu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niesprawiedliwe, że jedni mają, a drudzy nie ;)

      Usuń
  7. Myślałam, że pyłki na zwykłych lakierach wyglądają średnio, ale ten widzę prezentuje się rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem dobrze wtarty pyłek niejednokrotnie lepiej prezentuje sie niz kiepsko zrobiony na hybrydzie - sporo takich widziałam...
      Dziekuje 😘

      Usuń
  8. A u mnie za oknem jest teraz biało - tzn sypie na maxa, choć od razu niestety się topi:/ A szkoda, bo chciałabym trochę mroźniejszych białych dni :)
    Zdobienie śliczne - całość wyszła trochę kosmiczno-galaktycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana ❄️ Ja narazie biała zimę oglądam tylko w tv...

      Usuń
  9. Ja ten zimowy huk morza uwielbiam (chyba jedyne co lubię zimą...). :) Śliczne mani, taki śnieg na nocnym niebie. *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja nigdy wcześniej nie słyszałam aż tak groźnego morza ;)

      Usuń
  10. Oj też jestem wybredna :-P Zawsze robię test na próbnikach. Tym bardziej, że przy skomplikowanych i czasochłonnych zdobieniach nie ma czasu na "fakapy" ;-)
    Piękne zdobienie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja czesto zapominam o wzornikach i potem mam za swoje :p

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger